ADVERTISEMENT
Sorry, an English version of this post is not available

2/4/2019 11:05:00 AM CET Add a Comment

Analiza techniczna indeksów WIG - luty 2019

Początek roku 2019 na GPW stoi pod znakiem wzrostów praktycznie na całej szerokości rynku. Spójrzmy na sytuację techniczną najważniejszych indeksów - czy jest szansa na kontynuację dobrej passy?

WIG20

Na indeksie największych spółek w ciągu ostatniego miesiąca doszło do znaczącej poprawy sytuacji technicznej. Po pierwsze, nie doszło do pogłębienia spadków po wybiciu w dół z formacji zwyżkującego klina, o której pisaliśmy w poprzednim artykule. Po drugie, zamiast tego ukształtował nam się trójkąt (kto śledzi naszą stronę na Facebooku, ten wie: https://bit.ly/2TxiMzm), który mógł być zapowiedzią kontynuacji ruchu, który wystąpił przed utworzeniem się tej formacji, a więc ruchu wzrostowego. Tak się rzeczywiście stało.



Zanegowany został niedźwiedzi sygnał wybicia w dół z klina, bo WIG20 wyszedł ponad poziom 2350 pkt. Wspominaliśmy o takiej możliwości poprzednio:

Alternatywnym scenariuszem byłoby zanegowanie podażowego sygnału wybicia w dół i wyjście znów ponad poziom 2340, a najlepiej od razu ponad strefę 2355 - 2360. Jeśli stałoby się to wbrew ewentualnym negatywnym sygnałom dobiegającym z rynków bazowych, świadczyłoby to o relatywnej sile naszego parkietu i kolejnej szansie na przełamanie trwającego już trzy kwartały marazmu. 

Teraz przed bykami stoi szansa na pociągnięcie tego ruchu w stronę 2500 pkt. Tam czeka opór w postaci spadkowej luki sprzed roku (luty 2018). Na razie poprzestałbym na tym targecie, choć z niektórych formacji wyczytać można cel usytuowany o 100 punktów wyżej, a więc już bardzo blisko maksimów ustanowionych w styczniu zeszłego roku. Zobaczymy czy popytowi wystarczy odwagi i determinacji, by kontynuować zakupy. Na razie trzeba pokonać lokalny szczyt, czyli okolice 2430.



Negatywnym sygnałem byłaby utrata poziomów 2350, a następnie 2300 pkt. Wsparć spodziewać się można również w okolicach 2250 i 2150, jeśli ruch wzrostowy uległby załamaniu. Na razie wyglada to całkiem nieźle.



MWIG40

W przypadku spółek średnich zwracaliśmy uwagę na istotny opór zlokalizowany w obszarze 4090 - 4100 pkt. Do tej pory stronie popytowej nie udało się tego obszaru sforsować w przekonujący sposób, ale indeks trzyma się ponad poziomem 4000 pkt. i "tańczy" bardzo blisko poziomu oporu. Być może jest to budowanie bazy pod większy ruch i oby to było wybicie w górę.



W zasadzie możemy powtórzyć to co poprzednim razem:

(...) zmiana trendu na wzrostowy zostanie zasygnalizowana po wybiciu ponad poziom 4100, zgodnie z regułą 1-2-3.

Czekamy zatem na sygnał potwierdzenia zmiany trendu. Najlepiej obserwować to na wykresie tygodniowym, bo zamknięcie tygodnia powyżej wspomnianej strefy miałoby bardzo duże znaczenie. Ewentualny zwrot w dół spod strefy oporowej, po nieudanym jej przetestowaniu, byłby niezbyt dobrym prognostykiem i oby tak się nie stało.



Pamiętajmy też o wybiciu z formacji podwójnego dna, do którego doszło już w grudniu. Należałoby się spodziewać w pierwszej kolejności ruchu do ok. 4200 pkt., jeśli wspomniany wyżej opór zostałby pokonany.



SWIG80

Indeks spółek małych poradził sobie nadspodziewanie dobrze. Target wynikający z wybicia w dół z odwróconej chorągiewki, widocznej na wykresie tygodniowym (pisaliśmy o tym w ostatnich przeglądach technicznych), czyli nieco poniżej 10500 pkt., okazał się jednak "tym właściwym" miejscem na zwrot w górę.



Na razie byki czeka opór zlokalizowany mniej więcej na 11300 pkt., a wynika on z dołka ustanowionego w 2014 roku. To w okolicach tego poziomu liczyłem na odbicie i ta nadzieja okazała się płonna. Ten poziom został przebity - z luką spadkową - w październiku 2018. Zobaczymy jak popyt poradzi sobie w tym miejscu, bo jeśli ktoś odważył się na kupno w okolicach dołka, to zysk może już być w tym momencie pokażny, co może prowokować do jego realizacji.





Labels: , , , , , ,