REKLAMA

2016-06-24 08:33:00 CEST Dodaj komentarz

Brexit - sondażowe pułapki

Piszę na gorąco jeszcze przed rozpoczęciem sesji na GPW.

A więc jednak stało się - Brexit. Na fali ostatnich sondaży na naszym parkiecie na chwilę zagościła zieleń, a dzisiaj posiadacze długich pozycji znaleźli się w nielada pułapce. Nie wiem jeszcze, na jakim poziomie otworzą się dzisiaj kontrakty terminowe i indeksy WIG, ale nikomu do śmiechu chyba nie będzie, chyba że ktoś zajął pozycje krótkie wczoraj na poziomie blisko oporu, o którym już wspominałem.

Ja również uwierzyłem w Bremain, ale jednak ostrzegałem, i to dwukrotnie:

Jeszcze jedna rzecz przychodzi mi do głowy - czy ostatnie 3 dni zwyżek było "kupowaniem plotek", a jeśli tak, to czy po publikacji wyników referendum dojdzie do "sprzedaży faktów"? To też trzeba wziąć pod uwagę, kreśląc możliwe scenariusze. 
(...) W tym kontekście jutro czeka nas bardzo ciekawa sesja, ponieważ ostatnie wzrosty mogły być niczym innym jak zdyskontowaniem oczekiwanego braku Brexitu. Ponieważ wzrosty te można potraktować jako "kupowanie plotek", to jutro może (choć nie musi) nas czekać "sprzedawanie faktów". Chciałbym się mylić, bo z jednej strony płyną pozytywne sygnały, o których mowa powyżej, jednak z drugiej strony z tyłu głowy powinniśmy mieć zawsze obowiązujący obecnie trend i  bezpieczeństwo  naszych środków.

Spodziewałem się przeceny na naszej giełdzie niezależnie od wyniku głosowania Brytyjczyków, mimo wszystko opcja pozostania w UE była bardziej prawdopodobna i taką też przyjmowałem jako mój scenariusz bazowy. Natomiast to już drugi raz, gdy można było wpaść w sondażową pułapkę - pierwszy raz w zeszły piątek, stawiając na spadki. Po sondażach weekendowych, w których przeważali zwolennicy pozostania GB w UE, WIG20 otworzył się z 10 pkt. luką powyżej piątkowego zamknięcia i nastąpił kolejny rajd w kierunku górnego ograniczenia formacji rozszerzającego się klina zniżkującego (lub rozszerzającego się zniżkującego trójkąta, też można tak na to patrzeć w nieco innej skali).

Dziś jeszcze nie wiem z jaką luką otworzy się WIG20 poniżej wczorajszego zamknięcia, ale chyba posiadacze długich pozycji na FW20 będą musieli przełknąć sporą stratę. Przezornie wczoraj dokupiłem trochę EUR i dzisiaj nie żałuję tej decyzji...

To dziś, a co będzie za tydzień, za miesiąc, za rok? Trudno powiedzieć, wyjście Brytyjczyków z UE może wywołać efekt domina i pchnąć inne kraje, w którym z integracją europejską nie po drodze. Smuci mnie jeszcze inny fakt - na naszej giełdzie spadki trwające od roku m.in. z powodu takiej a nie innej polityki zostaną "przykryte" Brexitem i nasz rząd będzie mógł wiele negatywnych zjawisk już dokonanych (np. rating, waluty), które teraz zostaną tylko pogłębione, tłumaczyć tym faktem. Tak czy inaczej, dożyliśmy "ciekawych" czasów. Jak już opadną emocje i minie kilka dni, będzie można na chłodno zastanowić się co dalej.


Etykiety: , , ,